Dzisiaj jest: 19 Maj 2024    |    Imieniny obchodzą: Mikołaj, Piotr, Urban

Po kontrowersyjnym dla kolei i jej otoczenia bieżącym roku rok 2013 raczej nie przyniesie widocznych przełomów.

Artur Kopański

autor

Z danych Urzędu Transportu Kolejowego po 11 miesiącach można stwierdzić, że pod względem działalności merytorycznej, czyli wielkości przewozów i wykonanej pracy, większość spółek kolejowych nie może zaliczyć tego roku do udanych.

Przewiozły one o blisko 9 proc. mniej towarów, znów cofając się w konkurencji międzygałęziowej, bowiem transport drogowy nadal zwiększał udział w łącznym rynku (według GUS, po trzech kwartałach jego usługi wzrosły o 8,7 proc.; dane te nie uwzględniają transportu gospodarczego).

Choć w br. utrwaliła się tendencja wzrostu przewozów pasażerów, po poprzednich wielu latach spadku, to jednak dotyczyło to tylko jej jednego segmentu - przewozów aglomeracyjnych. Przewozy dalekobieżne nadal malały.

Ciągle złe otoczenie

I w jednym, i w drugim przypadku, przyczyn tych gorszych wyników można upatrywać w niekorzystnych warunkach prawno-organizacyjnych otoczenia kolejowego.

- Nawet jeżeli na gorszych wynikach cargo zaważyły mniejsze przewozy kruszyw, to w sytuacji porównywalnych opłat za dostęp do infrastruktury i lepszych warunków działania, kolej mogłaby je zniwelować przewozami innych ładunków, a tak się nie dzieje - stwierdza Józef Marek Kowalczyk, prezes zarządu Stowarzyszenia Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego.

Według niego, warunkiem odwrócenia tych złych tendencji na kolei jest zmiana sektorowych przesłanek konkurencyjności. Chodzi o: wyrównanie poziomów opłat za korzystanie z infrastruktury drogowej i kolejowej, zmniejszenie bariery wejścia do sektora przewozów kolejowych oraz ponoszenie nakładów inwestycyjnych na drogi i kolej w odpowiednich proporcjach (UE proponuje 60:40, w ub.r. było to jak 82:18).

Szczególnie istotne dla przewoźników kolejowych są wysokie stawki dostępu do torów i trakcji, które pochłaniają ponad 1/3 łącznych kosztów operacyjnych i w wartościach bezwzględnych są jedne z najwyższych w Europie, a wyższe niż np. u zachodnich sąsiadów.
Natomiast głównym powodem malejącej popularności przewozów dalekobieżnych koleją, obok wysokich cen biletów, jest długi czas podróży, spowodowany przewlekłym procesem modernizacji i remontów na głównych szlakach kolejowych. Podróż blisko 6 godzinna z Warszawy do Gdyni, jaką proponowały koleje do połowy roku, skutecznie napędzała klientów, ale spoza tej branży. 

3.jpg
2011 Po kontrowersyjnym dla kolei i jej otoczenia bieżącym roku rok 2013 raczej nie przyniesie widocznych przełomów. .
Powered by Joomla 1.7 Templates