Pismo do Dyrektora Jarosława Bagniewskiego
ZZ2154/40/04/2013 Jaworzno, dnia 30 kwietnia 2013r.
Pan
Jarosław Bagniewski
Dyrektor
PKP Cargo S. A.
Śląsko – Dąbrowski Zakład Spółki
w Katowicach
Po zapoznaniu się z treścią pisma CTPR2-072-19/2013 z dnia 29.04.2013r. dotyczącą zmian w strukturze organizacyjnej Śląsko – Dąbrowskiego Zakładu Spółki w Katowicach a mianowicie likwidacji Pracowni Analiz Wody i Ścieków w Krakowie działając na podstawie § 31 pkt.3 Porozumienia w sprawie wzajemnych zobowiązań stron Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników zatrudnionych przez Zakłady PKP Cargo S. A. zawartego w dniu 14 luty 2005r., Rada Związku Zawodowego Maszynistów PKP w Jaworznie Szczakowej zwraca się z prośbą do Pana Dyrektora o wyjaśnienie następujących kwestii:
- 1.Jakie stanowiska zostaną zaproponowane wyszkolonej kadrze, w tym również osobom posiadającym wyższe wykształcenie.
- 2.Gdzie Pracownia Analiz Wody i Ścieków ma kierować kontrahentów którzy byli przewidziani w harmonogramie dostarczania próbek na rok 2013, kto zapłaci i w jakiej wysokości kary za zerwanie umów.
- 3.W czyje ręce trafi sprzęt wart kilkaset tysięcy złotych który znajduje się na stanie Pracowni Analiz Wody i Ścieków.
Z poważaniem,
PRZEWODNICZĄCY
- // -
Andrzej Konieczny
Wejście Deutsche Bahn do Polski będzie gwoździem do trumny PKP?
(źródło: Agencja Informacyjna Newseria)
Według Białej Księgi dotyczącej transportu kolejowego przygotowanej przez Instytut Jagielloński, PKP zostało zaledwie kilka lat, by jak najskuteczniej wykorzystać fundusze unijne, zrestrukturyzować spółki i zainwestować w kadrę.
Przyporządkowane tagi:
Deutsche Bahn (69) , PKP Intercity (592)
Zgodnie z tzw. czwartym pakietem kolejowym, nad którym pracuje Bruksela, od 2019 roku kraje UE muszą otworzyć rynek przewozów pasażerskich dla firm z innych krajów członkowskich. A to oznacza, że na polski rynek mogłyby wejść niemieckie koleje, które należą do najlepiej zarządzanych spółek kolejowych, wysoko ocenianych przez samych pasażerów. – To nie będzie konkurent, tylko to będzie gwóźdź do trumny Polskich Kolei Państwowych. – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Wojciech Jakóbik, ekspert Instytutu Jagiellońskiego.
Zdaniem eksperta, Niemcy są doskonałym przykładem jak otwierać rynek kolejowy, nie niszcząc państwowej spółki. – Tu nie chodzi o to, żeby zostawić spółki samopas, oddać niezależnym managerom. DB jest monopolistą na rynku niemieckim, zarządza 90 proc. ruchu, Niemcy nie widzą tu problemu, wręcz wspierają tę sytuację i przez to DB ma coraz większe udziały także na rynku polskim. PKP nie mają tego wsparcia, mamy za mało pieniędzy na infrastrukturę, za mało inicjatywy, jeśli chodzi o modernizację i budowę nowych sieci – wyjaśnia Jakóbik.
Ostatnią szansą na modernizację infrastruktury kolejowej mogą być środki z nowego budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. – Będziemy mieli ostatnią szansę do skorzystania z tak wielkiej puli pieniędzy, którą można by wpompować w polską infrastrukturę, nie widać tutaj inicjatywy rządzących, a szkoda – ostrzega ekspert.
Rządzący muszą też dokończyć restrukturyzację kolei. PKP zostało podzielone na spółki i zgodnie z unijnym prawem rozdzielono przewozy od infrastruktury kolejowej. Pełną restrukturyzację przeprowadzono jak dotąd jedynie w PKP Cargo. Spółka zmniejszyła zatrudnienie o 50 proc. – Mamy określoną ilość przewoźników w tym momencie, ale nie są oni gotowi na prywatyzację, tzn spółki zostały rozbite, ale zabrakło jakiejś idei stojącej za tym rozbiciem, nie poszliśmy dalej, zatrzymaliśmy się na tym rozbiciu i w tym momencie nie wiemy, co dalej z tym zrobić – podsumowuje Wojciech Jakóbik.
Braki kadrowe (szczególnie dotyczące specjalistów np. od przygotowywania projektów unijnych, inżynierów) to, zdaniem ekspertów Instytutu Jagiellońskiego, jeden z najpoważniejszych problemów PKP. Według nich, spółki kolejowe ponad 20 lat od rozpoczęcia demokratycznych zmian w Polsce działają podobnie jak w czasach PRL. Brakuje kalkulacji zysków i strat, koniecznej restrukturyzacji i nowoczesnego zarządzania. To sprawia, że kolej jest nieefektywna. – Warto tu wspomnieć na przykład, że połowa praktycznie zatrudnionych w Przewozach Regionalnych osób to są ludzie po 40-tce. W całym systemie widać brak idei zarządzania, nie ma pomysłu na reformę, a czasu jest coraz mniej – tłumaczy Wojciech Jakóbik, ekspert Instytutu Jagiellońskiego.
Ekspert dodaje jednak, że największym problemem nie jest wiek osób kadry kierowniczej spółek kolejowych, ale ich nastawienie. - Kadry są skostniałe, tu nie chodzi o to, że starsi ludzie zajmują kierownicze stanowiska, ale o to, że pracownicy nie maja poczucia odpowiedzialności za swoje decyzje, bo przez wiele lat za złe decyzje nie wyciągano konsekwencji - brakuje świeżej krwi. Świeżą krwią mogą być też starsi managerowie, ale to muszą być managerowie, a nie kierownicy, którzy pozostają mentalnie jeszcze w PRLu, potrzebne są nowoczesne systemy zarządzania – mówi Wojciech Jakóbik.
Pomoc dla Arka- podziękowanie
Chciałbym podzielić się wielką radością ,otóż dzisiaj 30.04.2013 .zakończyła się pełnym sukcesem akcja zbiórki pieniędzy, która pomoże w zakupie koncentratora tlenu dla chorego na mukowiscydozę Arka Iwanowskiego.Najgoręcej jak umiem dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna którzy się do tego przyczynili.Wszystkim ludziom dobrej woli jeszcze raz serdecznie dziękuję w imieniu Arka, Andrzej Rasiak.
Raport: polskie koleje u progu zapaści
dzisiaj, 15:30
Polska kolej stoi na bocznicy, zamiast jechać po właściwym torze. Instytut Jagielloński opracował raport, z którego wynika, że ta gałąź transportu musi być szybko zreformowana.
fot. Shutterstock
Stawki za dostęp do sieci są za wysokie, co zmniejsza liczbę połączeń. Unijne pieniądze są źle wydawane, a jakiekolwiek reformy są blokowane przez związki zawodowe. To one, zdaniem prezesa Instytutu Marcina Roszkowskiego, nie chcą żadnych zmian.
Prezes przytacza dane, z których wynika, że w poszczególnych spółkach związkowcy stanowią od 50 do 90 procent załogi. Zdaniem Roszkowskiego redukcja zatrudnienia w takich spółkach jak PKP Polskie Linie Kolejowe będzie w najbliższym czasie konieczna.
Zdaniem autorów raportu, kolej źle zarządzała swoim majątkiem. Dopiero w tym roku podjęto decyzję o sprzedaży części nieruchomości należących do PKP. Przez lata kolej wydawała pieniądze na ich utrzymanie. Zdaniem Wojciecha Jakóbika z Instytutu potrzebne są też szybkie decyzje w prawie redukcji niektórych połączeń. W pierwszym kwartale tego roku władze PKP ogłosiły, że zlikwidują 2 tysiące nierentownych linii kolejowych. Sprzeciw środowisk lokalnych spowodował jednak, że z niektórych decyzji spółka zaczęła się wycofywać.
Branża kolejowa musi w najbliższym czasie sprostać wielu wyzwaniom, w przeciwnym razie, zdaniem ekspertów, można spodziewać się bardzo negatywnych scenariuszy. Jednym z największych wyzwań stojących obecnie przed spółkami PKP, którego powodzenie może zaważyć na dalszych losach kolejowej grupy, uznano wykorzystanie dostępnych unijnych dotacji na lata 2007-2013 i 2014-2020. Bez unijnych dotacji polska kolej nie ma szans na odrobienie dziesiątek lat zaniedbań inwestycyjnych. Transport kolejowy w dalszym ciągu będzie przegrywał z tańszym - drogowym. Pogorszenie się stanu infrastruktury będzie miało bezpośredni wpływ na zmniejszenie prędkości handlowych i w konsekwencji na spadek konkurencyjności przewoźników kolejowych. Kolej będzie marginalizowana, co niesie ze sobą konsekwencje dla całej gospodarki. - Brak wykorzystania środków unijnych w skrajnym przypadku może zaowocować upadkiem kolejnych firm branży kolejowej i utratą kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy. Dodatkowo, niewykorzystanie dotacji unijnych, mimo wsparcia Brukseli, będzie kompromitacją polskiej administracji na arenie międzynarodowej – podkreślają w raporcie eksperci.
Zdaniem eksperta, władze spółki muszą być konsekwentne we wprowadzaniu reform. Bez nich, po otwarciu polskiego rynku dla innych europejskich przewoźników, krajowe firmy nie będą miały szans. Liberalizacja polskiego rynku ma nastąpić w 2019 roku, po wejściu w życie tak zwanego Czwartego Pakietu Kolejowego.
Autorzy raportu przywołują też pozytywny przykład reform na kolei. Twierdzą, że dzięki restrukturyzacji PKP Cargo, teraz działalność przewoźnika przynosi zyski.
(źródło: IAR, Instytut Jagielloński)
IV Pakiet Kolejowy
Przyjęty w dniu 30 stycznia 2013 r. przez Komisję Europejską IV Pakiet Kolejowy ma sprzyjać promocji innowacji i lepszej, jakości usług, między innymi poprzez otwarcie kolejowych przewozów pasażerskich na konkurencję, a także towarzyszące temu procesowi reformy techniczne i strukturalne.
Pakiet składający się z trzech dyrektyw i dwóch rozporządzeń dotyczy czterech głównych obszarów:
- 1.Skuteczne standardy i certyfikacja,
- 2.Wyższa, jakość i większy wybór usług dzięki dopuszczeniu nowych uczestników do rynku pasażerskich przewozów kolejowych,
- 3.Efektywne zarządzanie infrastrukturą kolejową poprzez operacyjne i finansowe oddzielenie pozycji zarządcy infrastruktury od przewoźnika kolejowego,
- 4.Wykwalifikowana siła robocza
Przyjęcie przez Komisję Europejską propozycji powyższych aktów prawnych rozpoczyna proces legislacyjny, który będzie kontynuowany przez państwa członkowskie w Radzie UE i równolegle w Parlamencie Europejskim.
PKP przywraca linie kolejowe
piątek, 26 kwietnia 2013
Rezultat badań PLK oraz McKinsey
Zgodnie z planami opublikowanymi w 2012 roku, polski zarządca infrastruktury kolejowej PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przygotowuje znaczącą redukcję istniejącej infrastruktury. Analizy przeprowadzone przez PKP PLK S.A. oraz McKinsey & Company pokazują szokujący obraz przyszłości polskiej kolei.
Na początku tego roku, PKP PLK S.A. przeprowadziła analizę istniejącej infrastruktury kolejowej i wykazało linie, które zostaną wyłączone z użytku. Równocześnie z własnym opracowaniem, PKP PLK S.A. zleciła wykonanie identycznej analizy firmie konsultingowej McKinsey & Company. Z połączonych badań wynikało, iż prawie 40% połączeń kolejowych w Polsce zostanie wyłączonych z użytku (Patrz: mapa - czerwony kolor - linie do wyłączenia).
12 kwietnia 2013 roku PKP PLK S.A. opublikowała wykaz linii kolejowych przywróconych z listy odcinków przeznaczonych do czasowego wyłączenia, zdając sobie sprawę, ze szkody, jaką zamknięcie tych linii wyrządziłoby kolejom w Polsce.
Wykaz linii pozostających w eksploatacji
Aby poprawić jakość istniejącej infrastruktury kolejowej, Profesor Bogusław Liberadzki kontynuuje walkę o włączenie połączenia CE-59 (Szczecin - Zielona Góra - Wrocław - Ostrava) do korytarza Bałtyk - Adriatyk. Trilog nad Transeuropejskimi Sieciami Transportowymi (TEN-T) zmierza ku finalnemu etapowi, jednakże nadal nie zostało zdecydowane czy CE-59 zostanie włączona czy też nie. Zgodnie z informacjami, do jakich dotarł Profesor Bogusław Liberadzki, polskie Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w pewnym momencie, wbrew pierwotnym założeniom, zdecydowało się na poparcie pozycji Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej odnośnie połączenia CE-59. Ostatecznie jednak Ministerstwo wycofało się z tego pomysłu. Decyzja ta, podjęta zaledwie kilka tygodni, temu była zaskakująca dla wszystkich, zainteresowanych stron, szczególnie, iż powody tej zmiany pozycji nie są jasne. W związku z tym, Profesor Bogusław Liberadzki spotkał się z Jean - Eric Paquet'em z Komisji Europejskiej, aby podzielić się z nim swoją ekspertyzą odnośnie tego problemu. W ostatnim tygodniu Profesor Liberadzki poinformował MTBiGM o tym, iż jego zdaniem, podjęta decyzja jest oparta na błędnych przesłankach oraz, że Ministerstwo nie docenia korzyści, jakie mogłyby wyniknąć dla województw zachodniopomorskiego oraz lubuskiego.
Na 29 maja zaplanowana jest ostania tura trilogu w zakresie TEN-T. Tego dnia najprawdopodobniej zapadnie ostateczna decyzja, co do połączenia CE-59.
Profesor Bogusław Liberadzki liczy na ponowne przemyślenie decyzji rządu polskiego i na korzystne rozwiązanie dla przyszłości polskiej kolei.
POMOC dla Arka
Czesc !
OD PARU LAT POMAGAM ARKOWI I JEGO RODZINIE ROZLICZAJAC ZA DARMO PITY.
FIRMA INFOCITY (W KTOREJ PRACUJE) SPONSORUJE SERWIS WWW ORAZ KONTA E-MAIL.
ZAROBIONE SRODKI WSPIERALY PRZEZ TE LATA REHABILITACJE ARKADIUSZA ORAZ ZAKUP BARDZO DROGICH LEKOW.
JEDNAK W CHWILI OBECNEJ NIE JEST TO JUZ WYSTARCZAJACE.
SPRZET, LEKARSTWA ITD SA JUZ TAK DROGIE, ZE ZMUSZENI JESTESMY PROSIC O WSPARCIE " LUDZI DOBREGO SERCA "
BEDE WDZIECZNA ZA KAZDA POMOC DLA MOJEGO BRATANKA
POD TYM ADRESEM MOZNA BEZPOSREDNIO ZAPOZNAC SIE Z CHOROBA ARKA ORAZ DOKONAC WPLATY ZA CO Z GORY WSZYSTKIM DZIEKUJE !!!!!
http://www.siepomaga.pl/f/ptwmgdansk/c/824
BEDE WDZIECZNA O PRZEKAZANIE TEJ PROSBY DO GRONA WASZYCH ZNAJOMYCH .
Jezeli przeslanym e-mailem kogos urazilam to bardzo przepraszam.
Chcę tylko poczuć tegoroczną wiosnę
- Zbiera: Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą Oddział w Gdańsku
- Miejsce: Rumia, pomorskie
- Trwa od: 19 Kwietnia 2013
- Zakończenie: 18 Lipca 2013
wsparło 44 osoby
Potrzebne jeszcze: 13 936 zł
Mukowiscydoza to śmiertelna choroba, z którą Arek zmaga się od urodzenia. Ze względu na zaawansowane stadium niezbędny jest przeszczep płuc i wątroby. Jednocześnie, bo tylko to daje szanse na przeżycie.
Do niedawna to mama walczyła o każdy oddech syna, jednocześnie sama zmagając się z chorobą nowotworową. Mamie się nie udało. Arek pożegnał ją miesiąc temu. Chłopak teraz jest pod opieką swojej siostry, która dzieli każdą sekundę pomiędzy małe dziecko i Arka będącego w coraz cięższym stanie. Właśnie ponownie trafił do Szpitala w Gdańsku z powodu zaostrzenia i intensywnego krwioplucia.
I tak w kółko.szpital - dom, dom - szpital. Zamknięcie w czterech ścianach, samotność.
Ze względu na stan zdrowia Arek musi być nieustannie podłączony do koncentratora tlenu. To spore urządzenie, które pomaga w oddychaniu. Problem pojawia się, gdy trzeba wyjść z domu - z butlą, która waży kilkanaście kilogramów, trudno się poruszać.
Chcemy pomóc Arkowi w zakupie przenośnego koncentratora tlenu. To niewielkie urządzenie waży około 3 kilogramów - umożliwi swobodne poruszanie się poza domem, dojazd do szpitala. Może nawet krótki spacer, przecież wiosna jest dla wszystkich.
Czasem zastanawiamy się, ile cierpienia jest w stanie znieść człowiek. Patrząc na Arka, wiemy, że bardzo dużo. Wiemy też, że jeszcze długa droga przed Nim - kwalifikacje do przeszczepu, jego sfinansowanie, codzienna walka.
Pokażmy Arkowi tę jaśniejszą stronę świata, ciemną poznał już za dobrze.
Pozdrawiam |
||
Ewa Minda infocity Sp. z o.o. |
Pismo do Prezesa PKP Cargo w sprawie udzielenia czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych
FZZMK 18/04/13 Warszawa, dn. 18.04.2013 r.
Pan Łukasz Boroń
Prezes Zarządu Spółki
PKP CARGO Spółka Akcyjna
ul. Grójecka 17
02-021 Warszawa
Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych wnosi o wyjaśnienie stosowania u pracodawców udzielania czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych bez wniosku pracownika na podstawie art. 151 § 2 Kodeksu pracy z uwzględnieniem zapisów ZUZP.
Zgodnie z § 17 ust. 1 ZUZP pracownicy wykonują pracę według ustalonych rozkładów czasu pracy. Naszym zdaniem, pracodawcy z naruszeniem § 17 ust. 4 ZUZP bez zgody pracownika zmniejszają dobowy wymiar czasu pracy zmieniając indywidualny rozkład czasu pracy pracownika, uznając za prawidłowe udzielenie czasu wolnego.
Niedopuszczalnym jest stosowanie u niektórych pracodawców udzielanie czasu wolnego w okresie pozostawania pracownika w ramach dobowego wymiaru czasu pracy w gotowości do wykonywania pracy w zakładzie pracy, do momentu „znalezienia” zatrudnienia do obsługi pociągu. Takie postępowanie pracodawcy jest fałszowaniem ewidencji czasu pracy co jest przestępstwem w rozumieniu art. 219 Kodeksu karnego.
Przewodniczący Federacji
Grzegorz Siódmak
PKP Cargo: Jednak przetestujemy Griffina
źródło: jm, Rynek Kolejowy)
PKP Cargo wycofuje się ze wczorajszej zapowiedzi, że nie będzie brało udziału w testach lokomotywy Griffin. – Jednak przetestujemy Griffina – poinformował nas przed chwilą rzecznik przewoźnika Mariusz Przybylski.
Fot. Gigabyt, commons.wikimedia.org, GNU FDL
Przyporządkowane tagi:
Griffin (7) , Newag Gliwice () , PKP Cargo (1055)
Wczoraj „Rynek Kolejowy” pisał, na podstawie informacji od producenta Griffina – Newagu Gliwice, że PKP Cargo będzie pierwszym użytkownikiem lokomotywy. Rzecznik przewoźnika natychmiast po publikacji artykułu zdementował te wieści – PKP Cargo nie występowało z propozycją eksploatacji lokomotywy Griffin – zaznaczył wczoraj Mariusz Przybylski. – PKP Cargo będzie się bacznie przyglądać rozwojowi tej lokomotywy bez ponoszenia kosztów, jak i bezpośredniego udziału w eksploatacji próbnej – zaznaczył wczoraj.
Okazało się jednak, że sytuacja jest bardzo dynamiczna, a przewoźnik zmienił zdanie i weźmie Griffina na testy. – Ważne jest tu słowo testy. Podtrzymujemy nasze stanowisko przekazane 16 kwietnia, ze PKP Cargo nie planuje obecnie włączenia do własnego parku lokomotyw zbudowanej w Newag Gliwice lokomotywy Griffin – zaznaczył Przybylski.
Jak informuje rzecznik, Newag Gliwice zwrócił się o zgodę na przeprowadzenie próbnych jazd badawczych w celu uzyskania świadectwa dopuszczenia do eksploatacji i na tę propozycję PKP Cargo odpowiedziało pozytywnie. Próby będą wykonywane na terenie Śląskiego Zakładu Spółki. Przybylski zapewnił, że wszelkie koszty z tym związane pokryje zamawiający, czyli Newag Gliwice.